- Bułka Nomyi + indyk pieczony, łyżeczka od kawy majonezu, kwaszony ogórek
- na obiad będzie makaron Shirataki, fasolka szparagowa z wody (całe opakowanie fasolki 100kcal, WOW!!) i gulasz wołowy
- przegryzka-resztka buły + resztka indyka :-)
- na kolację będzie cienki barszcz czerwony ugotowany rano na trzech sporych burakach.
ps. chaliera, czuję, że nie chudnę :-/
No comments:
Post a Comment