Friday, February 3, 2012

tydzień 7, piątek 3 luty 2012

Wpis dla porządku :-) : waga dziś 175.4lb to jest 79.6kg. Ubytek w tym tygodniu 0.4kg. Yyyyyy....wolałabym więcej. A najdziwniejsze jest to że waga spadła we wtorek i tak się trzyma parę dni, hmmm. Nie chce mi się pisać szczegółowego menu, tak jak na początku, a może powinnam?
  • na śniadanie wiadomo; bułka Nomyi z plasterkami polędwicy wędzonej i łycha serka twarogowego
  • obiad = przegląd tygodnia;fałszywe kluski, trochę duszonej papryki, jeden mały zawijas wołowy i plaster schabu pieczonego, parę brukselek
  • na przegryzki 2x serek mini babybel light
  • kolacja; dwa plastry schabu + łyżka kapusty kwasz ze słoika (ostatnie ostatki wyskrobałam), poprawiłam to kotletem mielonym i papryką duszoną
Chudnę pomału. Zaczynam mieć obsesję że po bardzo mału i że za dużo jem.
Nic to, przewalczę to. Pomału do celu, jem mniej kalorycznie, mniej węgli i o to chodzi. Tak trzymać.

No comments:

Post a Comment