Wczoraj zrobiliśmy ostatnie zakupy przedświąteczne. Przy okazji odwiedziliśmy koleżankę, dostaliśmy od niej pojemnik sałatki z majonezem. Porozmawialiśmy o tym i o owym, dotaliśmy też pewną niewesołą wiadomość, o samobójstwie pewnego człowieka znajomego. Już w domu przed snem otworzyłam butelkę wina, co by pokontemplować, wypiłam z niej większą połówkę. :-( a na koniec jeszcze dwa drinki wódka + sok i skończyło się na pożarciu sałatki! całej.
Ech, dziś jest nowy dzień.
- kawa, herbata, serek 2% ze szczypiorkiem
- 1 tabletka Hydroxycut
Jedziemy w góry,ale będę spisywać wszystko skrupulatnie.
Dobrego odpoczynku i wesołych świąt :-)
No comments:
Post a Comment