Waga na dziś 178lb.
Mam 100 wymówek: zawirowania emocjonalne, braki w portfelu, tak że muszę polegać na tym, co jest dostępnego do jedzenia, chęć sprawienia przyjemności domownikom przez wyjście z nimi raz na ruski miesiąc i zjedzenie czegoś na zewnątrz.......
To wszystko prawda, ale to wszystko dodaje się do siebie tak szybko.
Szczerze mówiąc nie wiem już, co robić. Na razie mam dwa pomysły: zbadanie sobie hormonów tarczycy i kupienie proszku do robienia proteinowych koktaili.
No comments:
Post a Comment